w teorii wszystko fajnie wyglądało, bo te kontenery miały wymiar 2m i 40 cm a szerokość auta w środku 2m i 46 cm wiec niby po 3 cm luzu .
oczywiście nie wątpiłem w umiejętności kolegi dźwigowego ale....
szybciutko się okazało, że moje obawy są jak najbardziej uzasadnione.
renata stała na lekko krzywym terenie, przez co pozbawiona konstrukcji dachu i drzwi z tyłu była trochę przechylona, a koleś unosząc kontener zachowywał niemal idealny pion. no nic pierwsze podejście i... o mało zawału nie dostałem jak na oko 5 ton blaszyska o mało nie wyrwało tylnych słupków. wszyscy komisyjnie ( a było z 7 osób) stwierdziliśmy: trzeba delikatnie wsunąć po podłodze. trochę naciągneli słupki na zewnątrz i powolutku żurawman zaczął wsuwać kontenerzysko do środka. nawet szło jako tako do 3/4 długości auta i... się wszystko sklinowało. z tyłu bez dachu dało się rościągnąć hyhy a z przodu już nie :P no to jeszcze raz lekko do tyłu ale.. okazało się że jeden z haków zawiesia zaczepił się o szyny po których suwa się dach. cała konstrukcja zabudowy auta niebezpiecznie zaczęła sie wyginać i w pewnym momencie nawet było wrażenie, jakby cała renata uniosła sie do góry. no i w tym momencie nie wyrobiłem. telefon do majstra i mówię : nie bieryma tego ładunku. no jak nie bieryma, to nie bieryma :P szefo mówi to spadajcie stamtąd i szukamy czego innego. no i tym sposobem znowu siedzę w domu, a wieczorkiem ładujemy i jedziemy podziwiać piękno ziemi krośnieńskiej :)
szybciutko się okazało, że moje obawy są jak najbardziej uzasadnione.
renata stała na lekko krzywym terenie, przez co pozbawiona konstrukcji dachu i drzwi z tyłu była trochę przechylona, a koleś unosząc kontener zachowywał niemal idealny pion. no nic pierwsze podejście i... o mało zawału nie dostałem jak na oko 5 ton blaszyska o mało nie wyrwało tylnych słupków. wszyscy komisyjnie ( a było z 7 osób) stwierdziliśmy: trzeba delikatnie wsunąć po podłodze. trochę naciągneli słupki na zewnątrz i powolutku żurawman zaczął wsuwać kontenerzysko do środka. nawet szło jako tako do 3/4 długości auta i... się wszystko sklinowało. z tyłu bez dachu dało się rościągnąć hyhy a z przodu już nie :P no to jeszcze raz lekko do tyłu ale.. okazało się że jeden z haków zawiesia zaczepił się o szyny po których suwa się dach. cała konstrukcja zabudowy auta niebezpiecznie zaczęła sie wyginać i w pewnym momencie nawet było wrażenie, jakby cała renata uniosła sie do góry. no i w tym momencie nie wyrobiłem. telefon do majstra i mówię : nie bieryma tego ładunku. no jak nie bieryma, to nie bieryma :P szefo mówi to spadajcie stamtąd i szukamy czego innego. no i tym sposobem znowu siedzę w domu, a wieczorkiem ładujemy i jedziemy podziwiać piękno ziemi krośnieńskiej :)
3 komentarze:
Tez bym nie bral tych smierdzacych i obslizglych kontenersow...bleee
v
0401 影音視訊美女聊天室視訊美女一對一視訊美女一對一0401 視訊美女0401 視訊美女168 視訊美女168 視訊美女五分鐘護半身視訊美女視訊美女34c五分鐘護半身視訊美女99 視訊美女主播 500 點99 視訊美女主播 500 點888 視訊美女聊天室888 視訊美女聊天室視訊美女 live0204視訊美女 live0204173liveshow 視訊美女173liveshow 視訊美女0401 影音視訊美女聊天室視訊ggo0401 影音視訊美女聊天室gogogirl 視訊美女gogogirl 視訊美女
Prześlij komentarz