poniedziałek, 4 sierpnia 2008

spleen made of leszno

właśnie dostałem w komentarzu ochrzan za długą przerwę w blagowaniu :P sorry w blogowaniu. pewnie słusznie.raz to generalnie w weekendy staram sie odpocząć od kompa, a dwa wczoraj długo nie mogłem dojść do się, po 8 miejscu Roberta K. :) no ale dojszłem i oto jestem :) dzisiaj wycieczka do leszna. dość dawno tam nie byłem bo prezes wie o moim uczuleniu na tą miejscowość . teraz prezes zalega w tunezji a nam pracę zleca pierwszy czyli tata prezesa,czyli prezes najgłówniejszy. a on o tym nie wie :P no ale o tym później.
coby dostać się do leszna najsampierw trzeba przekulać się przez wiochę jaraczewem zwaną. jast tu sympatyczny zawijas, którego aby pokonać, trzeba pojechać po bandzie. w tą stronę po lewej :P był u nas w firmie magik, który robił pierwszy swój kurs właśnie do leszna i jak się okazało był to kurs w naszej firmie ostatni :P koleś naczepą skasował narożnik budynku widoczny po prawej stronie hyhy podobno nie był pierwszy....... w tamtym miesiącu :P

po drodze były jeszcze dwa takie zawijasy, w borku wielkopolskim , ale szczęściem pobudowali obwodnicę :) a zaraz za borkiem jest gostyń z jedną z najsławniejszych mleczarni w polsce :) to ta reklama z tą krową w sukience :)jest tu też, huta szkła, ale trochę mniej znana, choć w słoikach jej wyrobu mnóstwo warzyw jest konserwowanych.


no i mamy leszno. miasto jak inne no może trochę czystsze, a i dziouchy urodziwsze. leszczynianie jednak mają specyficzne podejście do tematu pracy. jesli nie wszyscy i kogoś krzywdzę to sorry, ale wyjątek potwierdza regułę. trudno mi wyrazić specyfikę tej kwestii bo trzeba tego samemu doswiadczyć, niemniej tak olewającego robotę narodu chyba nigdzie nie spotkałem.no bo jak inaczej nazwać temat przykładoego rozładunku, który w normalnych warunkach trwa około 30-45 minut a bywa i szybciej, a nieraz się zdarzało , że w czasie 12 godzin rozładowali trzy auta. najlepszy był numer w zeszłym chyba roku. zataczam się na placyk w firmie. ustawiłem się.( był poniedziałek około 10-11 rano.) zaraz za mną wpadają dwa autka z puszkami (kontenerami) na plecach. chłopaki ustawili się obok i czekamy. ja kraj oni import. no ja po chyba 12 godzinach zrzuciłem i pojechałem w swoją stronę. traf chciał :P w czwartek mam znowu leszno hyhy wpadam na firmę, a puszki stoją w tym samym miejscu co w poniedziałek hyhy. no ja bym chyba wyszedł z siebie.
na szczęście dzisiaj byłem w firmie dwa numery dalej hyhy i szybciej poszło choć nie tak szybko jak powinno :P

no ale zwalili i pojechałem ładować powrocik :) do środy wielkopolskiej. i tu zagadka. ładowałem w tym zakładzie ,który jest widoczny na fotce. pytanie - co załadowałem :) hyhy



6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Strzał:

pasza ?! xD
Silos jak na zborze, a z tego co się orientuje to gdzieś w Lesznie jest spora fabryka pasz :P

Psotka pisze...

obstawiam cukier, ponieważ na silosie mamy symbol firmy Diamant :)

Anonimowy pisze...

No Borsuku tym razem masz wybaczone zaniedbanie blogu ale następnym.....:-))

Piro_Swiro pisze...

jak dla mnie to w tym silosiku bimberek pędzą :)

Alex:-} pisze...

Mialo nie byc o ladunkach...co do zakreciku,podesle Ci fotke i filmik z CH,tez cukiereczek...

Anonimowy pisze...

成人貼圖性感影片彩虹a片天堂性感遊戲免費a片下載下載a片080苗栗人聊天室性愛自拍UT視訊交友視訊辣妹av性感辣妹 sex女優彩虹頻道免費影片bbs論壇 限制級視訊交友網性愛免費色倩短片試看卡通a片18成人免費影片sex免費成人影片辣妹影片直播慣性背叛無限動漫色色網女同志聊天室