czwartek, 5 czerwca 2008

psiakość :)

w takim właśnie miejscu spędziłem nockę :P w tym samym miejscu także chłopaki mnie napełnili jakimś żelastwem. no i ruszylim w stronę domciu.


a to mostek nad A2 który występował wcześniej w tym blogu hyhy w poście- jazda nocna


no i na miejscu rozładunek górą :) grunt że wajchowy :) był kumaty i szybciutko poszło.






sorki za dzisiejszy krótki wypocony pościk ale siedzę w domu i sami rozumiecie. znaczy się wicie-rozumicie hyhy