w pile znaleźli paletę około 1 w nocy. ale tak jak pisałem i tak musiałem odstać do 6 rano. rano rytualna kawusia ogień na tłoki i kierunek piotrków trybunalski. przepchałem się przez poznań wskoczyłem na A dwójkę i potem via łask & wadlew doleciałem do piotrkowa. i chyba cos przeoczyłem bo powitał mnie znak zakaz wjazdu 8t
hyhy dobrze że nie zakaz wjazdu borsuków. oczywiście z braku miejsca do zawrotki poleciałem pod zakaz. szybko poszło z rozładunkiem i 60 km do domciu. tutaj przysługuje 11 godzin pauzy i jutro pewnie coś wrzucimy :) i pogonimy w polskę, a na razie w ramach przewietrzenia wiosennego mała zmiana w kolorystyce :P
3 komentarze:
Więc gońta w Polskę i piszta, piszta, będzie co poczytać ;-))
Fajna ta zmiana kolorystyki!!! zaraz się tak optymistycznie zrobiło!!!!
nic nie zauważyłem..jaka zmiana?
Prześlij komentarz