czwartek, 22 stycznia 2009

III edycja nie dla mnie :P

i tak jak się spodziewałem w ostatnim dniu II edycji konkursu na bloga roku paru uczestników rzuciło się na tasmę i wyprzedziło mnie na finiszu. do tej pory utrzymywałem się na 9-10 miejscu a dziś spadłem na 12.wyprzedziły mnie między innymi MROCZNE KALESONY. niestety tylko 10 przechodzi do nastepnego etapu. mówi się trudno hyhy widać za cienko mi pisanie idzie. ale na ponad 250 blogów w tej kategorii 12 miejsce nie jest złe. i w tym miejscu chciałem serdecznie podziękować wszystkim głosującym. WIELKIE DZIĘKI :)
no i czas wrócić do rzeczywistości. wczoraj pisałem o dakarowcu Rafale Super-Soniku hyhy. dzisiaj podebrałem kumplowi, Pirowi-Świrowi zdjęcie z albumu, z powitania. Pirek zapalony ostatnio quadowiec spod krakowa na zdjątku pierwszy z prawej.

a ja rano się zdjąłem po pauzie 11 godzinnej , stanąłem i....tak mi krajobraz jakoś się nie zmienia od rana. znaczy niby czekam na jakiś ładunek. tyłek mnie boli od tego czekania.
a co do pasów, bo jak widziałem ktos się zbulwersował, ja mam takie ładunki, że pasy wyciagam dwa albo trzy razy do roku. po prostu trudno spinać bloki z gąbki hyhy i mija się to z celem. dlatego nie bardzo lubię spinać i nie bardzo to robię. no ale jak trzeba to mus. zresztą delikatnie powożę i jak na razie w całej karierze położyłem jedynie dwie palety. :P jedną z cukrem i trzeba było przekładać, a druga była z chipsami i wystarczyło podnieść hyhy.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Borsuk, pisałem dziś komentarz do poprzedniego blogu odnośnie pasów. Dobry kierowca pilnuje załadunku i ustawia go sobie tak co by mu wszystko w całości dojechało. Głową trzeba pracować a nie mięśniami. :-))

Alex:-} pisze...

Racja...czy mozna cos jeszcze dopisac na temat pasow,wiec nie bede sie produkowal bez sensu a mialbym wiele glupiego do napisania...

Anonimowy pisze...

Szkoda, że nie dostałeś się do następnego etapu! Głosowałam, czytać będę nadal z przyjemnością(oczywiście tak długo jak będziesz pisał).
I jeszcze mała prywata: pozdrowionka dla mojego kochanego męża-Komandos to dla Ciebie:)

Anonimowy pisze...

Borsuku uszy, głowa i ogon do góry. Będzie następny konkurs. To dopiero początek a Ty już chciałeś skuterek dostać.