zresztą sami oceńcie jak fajnie to wyglądało :)
udało mi się wydostać z tego koszmaru (przez maruderów) i właściwie w normalnym czasie czyli około 5 godzin jazdy dobijałem do 3miasta nad którym jak widać znów zbierają się chmury :)
nie wiem czy się chwaliłem, że urodziłem się w gdańsku i moje drogi często haczą o 3miasto. hyhy wojsko odbębniłem w gdańsku :P a na tych górkach (brętowo) były kiedyś wieżyczki wartownicze i chodziliśmy tam pilnować magazynów. teraz budki zdjęli jednostkę prawie zaorali i magazyny chyba przenieśli :) latem to było fajnie sarenki, dziki itp.
no a tu się właśnie dziś ładuję. 200 metrów cofania do firmy, która się przenosi i zamówiła sobie autko coby się zabrać na raz :) massakra najgorzej było z wbiciem się tyłem w tą uliczkę i tutaj tego nie widać ale kawałek dalej po obu stronach rosną mało przyjemne dla plandek drzewka. no i oczywiście zaparkowane autka :) adrenalinka rośnie. trochę mnie chyba klęli bo wbijałem się z 15 minut.ale co tam :) grunt bez strat własnych ... i na jutro do wrocławia, czyli drugi koniec polski :) w końcu konkret traski hyhy oby tak dalej...
nie wiem czy się chwaliłem, że urodziłem się w gdańsku i moje drogi często haczą o 3miasto. hyhy wojsko odbębniłem w gdańsku :P a na tych górkach (brętowo) były kiedyś wieżyczki wartownicze i chodziliśmy tam pilnować magazynów. teraz budki zdjęli jednostkę prawie zaorali i magazyny chyba przenieśli :) latem to było fajnie sarenki, dziki itp.
no a tu się właśnie dziś ładuję. 200 metrów cofania do firmy, która się przenosi i zamówiła sobie autko coby się zabrać na raz :) massakra najgorzej było z wbiciem się tyłem w tą uliczkę i tutaj tego nie widać ale kawałek dalej po obu stronach rosną mało przyjemne dla plandek drzewka. no i oczywiście zaparkowane autka :) adrenalinka rośnie. trochę mnie chyba klęli bo wbijałem się z 15 minut.ale co tam :) grunt bez strat własnych ... i na jutro do wrocławia, czyli drugi koniec polski :) w końcu konkret traski hyhy oby tak dalej...
5 komentarzy:
zima,mroz,brudny woz i do tego wycieczka w porze,ktorej nie ma po nieprzejezdnej drodze...krotka zonglerka szmata..i co Wy na to...mam ochote na gorace mleko..
Kolego, cofanie tandemem to przecież dziecinada....ehhhh
Kolego powyżej nie cwaniakuj że potrafisz cofnąć przyczepą z osią skrętną bo to było obowiązkowe kiedyś na kursie prawa jazdy...
Pozdrawiam
Mario-Trans
no ja jeszcze zdawałem z osią skrętną egzamin i cofanie tandemem owszem, że nie jest trudne pod warunkiem, że jest więcej miejsca na manewry, a nie po 20-30 cm z każdej strony i trzeba wjechać pod katem 90 stopni i do tego wszędzie drzewa i spory ruch.
ja tez zdawalem z PRZYCZEPA,a tandemem to robilem takie "sztuczki na siedzaco,lewa reka tylem do oltarza"...Mario-Trans
Prześlij komentarz