czwartek, 1 stycznia 2009

z nowym rokiem z czystym krokiem :P


no i mamy 2009 rok. tak jak mówiłem spędziłem noc sylwestrową w towarzystwie mieszkańców mojego rodzinnego miasta, czyli gdańska, na starówce. jeśli chodzi o część muzyczną to nic specjalnego się nie działo. było dwóch wykonawców utworów presley'a i queen'ów więc po krótkiej chwili słuchania poczułem nieodpartą chęć spaceru hyhy


jak widać tłoku nie było, a staróweczka ładnie przystrojona, więc spacerek był super przyjemny :)


narobiłem trochę huku wraz z innymi obecnymi przy pomocy petard nad motławą i z pół godziny przed północą wróciłem na targ węglowy na pokaz fajerwerków.

było co pooglądać i tu władze miasta zasługują na pochwałę.
prezentuję parę fotek z ponad 15-to minutowej kanonady. (jak zwykle po kliknięciu w fotkę powiększy się ona :P )












































udało się nie dostać w łeb zbłąkaną butelką więc koło pierwszej byłem w domku i wirtualnie(telewizyjnie) towarzyszyłem mieszkańcom wrocławia i warszawy do trzeciej chyba nad ranem :P ,a dzisiaj spanko prawie do południa hyhy, kawka i powoli trzeba porobić plany na ten nowy.... hyhy, a więc jeszcze raz najlepszego i szybkiego wyleczenia kaczora :)