wtorek, 16 czerwca 2009

pada deszczyk pada...

pada sobie równo. raz spadnie na trawkę raz spadnie na...kwiatek. no i doczekałem się. koło kalisza zapakowałem takie kartonowe skrzyneczki i przez konin, gdzie taką ładną trasę wybudowali poleciałem na mazury.

w strzelnie musiałem jednak pauzę wykręcić bo mi się dzionek skończył. a w nocy jak się nie rozpada. no i parę tych skrzyneczek zamokło. niby straty na całe 30 PLNów a draka jakby całe auto pod wodą pływało. no ale zanim do tego olsztynka doleciałem musiałem przejechać przez pierniczne miasto czyli toruń. i tu niespodziewanka. ruszyła druga nitka S10 czyli pseudo obwodnicy. pseudo bo ostatni fragment w niczym tej obwodnicy nie przypomina. znaczy niby omija toruń ale zatruwa życie mieszkańcom łysomic chociażby
jeden z kolegów chyba za ostro wdepnął pedał hamulca i się złożył jak scyzoryk na poboczu. na szczęscie bez większych strat.
a ja sobie po rozładunku zawinąłem do shell portu koło olsztynka, gdzie są takie atrakcje jak rudy 102 transporter z demobilu i bunkier podrugowojenny.
jak widać parking ogromny. więcej takich powinno być robionych. tu przynajmniej nie ma problemu z miejscem, a jak jest to rzadko.
połaziłem, pomokłem i teraz się suszę ale fotki cyknąłem. zawsze to jakaś odmiana :)
no i pewnie niedługo polecę dalej tylko majster coś znajdzie.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ładne militarne widoki!
Zmoczyłeś se futerko?

Anonimowy pisze...

O... reklama Organiki na pierwszym zdjęciu. :-)

Alex:-} pisze...

parking znany i lubiany...wieczorem coś chadza i nagabuje..