sobota, 27 grudnia 2008

urlopik :)

święta minęły a ja z powodu zmniejszonego zapotrzebowania na usługi transportowe, mogłem bezkolizyjnie wziąć kilka dni urlopu :) w zeszłym roku nowy rok powitałem na rynku w krakowie więc w tym roku trzeba było się wybrać na drugi kraniec Polski. no i tym sposobem dzisiaj śmignąłem sobie do gdańska. miałem okazję przejechać się nowym odcinkiem autostrady A1. do 5 stycznia kosztuje ta przyjemność, ponad stukilometrowego śmigania, całe 3,50
a na fotce jak widać autobahna jak i inne więc nie ma nad czym się rozwodzić. grunt że teraz dystans 350 km pokonuje się w niecałe 4 godzinki. i to przy średnim ruchu bo choć dzień poświąteczny to autek trochę jechało :)