czwartek, 18 września 2008

pierwszy śnieg :P

spadł sobie śnieżek. co prawda jak widać na załączonym obrazku na kasprowym wierchu, ale podobno i zakopane zasypane :P no ja osobiście też nie miałem za ciekawej pogody wracając z tego śląska. deszcz, wiatr i 6-7 stopni. dopiero za częstochową trochę się przejaśniło i w okolicach łodzi było nawet całkiem znośnie.


w zgierzu musiałem trochę poczekać i mogłem podziwiać jak koleś usiłuje wjechać z przyczepą pod maszynę, którą miał zabrać. trwało to jakieś 20 minut jak manewrował po placu i w końcu....




koleś wózkowy się podpiął i praktycznie za pierwszym razem wjechał. po zrzutce zjechałem sobie na bazę :) i mam nadzieję, że udało nam się tego smoka naprawić bez wizyty w serwisie. zawsze to ze cztery godziny do przodu :P
potem do domciu, nocka we własnym wyrku i teraz właśnie trwa załadunek do grudziądza :D oj, dawno w tamtych rejonach nie byłem :)