

a dzisiaj rozładunek w lidlu więc wiadomo samemu trzeba zdjąć z auta i ładnie poukładać. i jeszcze laska miała pretensje coby jej przejście między paletami zostawić. zapomniała tylko o magicznym słowie "proszę" więc nie to jakoby bym był złośliwy ale jakoś mi się tak palety poustawiały trochę krzywo i jak będą chcieli je pozabierać to będą musieli pokombinować hyhy. no ja zawijam obiadek i zapycham na ten maków. a w weekend KUBICA :)

1 komentarz:
chce sie sie pochwalic rowniez narobieniem zdjatek...statoil przed Nidzica...piekna zima wiosny onej....na pania z magazynu brak mi slow na ta szlame i wywloke..
Prześlij komentarz