czwartek, 5 marca 2009

dzień tesciowej :)

podobno dziś dzień tesciowej, a więc wszystkim teściowym tym obecnym i przyszłym wszystkiego naj... hyhy
a ja tymczasem wczoraj dobiłem do bazy gdzie po uzupełnieniu paliwa coś mnie tknęło coby zadzwonić do tej agencji w której miałem zrzucić ten towar od faszystów. no i dobrze mnie tknęło bo dowiedziałem się że wczoraj bym nic nie załatwił bo dopiero dzisiaj miał przyjechać koleś który zabierał ten ładunek dalej. do moskwy hyhy. a oni nie mają magazynów i odbyło się to tak jak widać na fotce. koleś z białorusi smiga do moskwy czyli 2180 km za..... 1000€ i do tego z 2000km powrotu na pusto. niezła kakulacja 0,25 € /km.
mnie najbardziej podobała się klasa euro jego auta. jak to sam okreslił euroschrot hyhy
a ja po zrzutce przyjechałem do fabryki odrdzewiaczy :) i od 15 czekam kiedy łaskawcy zaczną ładować. byłem nawet zjechać pewnego kolesia bo mamy 19 a nic się nie dzieje. zaraz chyba pójdę pociągnąć mu z daszka.

zresztą generalnie po powrocie zza miedzy miło się robi jak widać te osobówki wyprzedzające za wszelką cenę na podwójnej ciągłej, po pasach do skrętów i generalnie wszyscy pędzą po drogach jakby im ktoś waleriany w dupsko wkroplił.
tylko jak trzeba się za robotę wziąć to wtedy nikt nie pędzi. jak miałem poprzednią turę wyjazdów za granicę (hyhy jeszcze granice były) to jak zszedłem na kraj pół roku dochodziłem do siebie :P

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Borsuku, czy ta niewiasta na fotce to mamusia małżonki? :-))) Jeżeli są podobne to pogratulować :-))

Alex:-} pisze...

we wspolnym mieszkaniu:tesciowa sie dzieci pyta
-ide na zakupy,kupic cos?
ziec:
-mieszkanie sobie kup...
Tak,to nasz kraj....