środa, 25 maja 2011

przez polskę całą...

w tym tygodniu to spokojnie mogę zaryzykować takie stwierdzenie. poniedziałek-wtorek rzeszów a od bladego świtu w środę już w gdańsku. udało mi się cyknąć fotkę tego wiaduktu na obwodnicy gdańskiej, co to go koleś koparką naruszył. tzn. koparką wiezioną na naczepie. taka głośna historia bo jak TiR coś nawywija to się dobrze sprzedaje.



no i podobno mieli go nie rozbierać a jednak pół rozebrali. wiadomo OC pokryje. a ja tak jak tydzień temu zrzutka, wrzutka i nad morze. jednak dziś nie ryzykowałem moczenia nóg bo zimno, a wiaterek łeb chciał urwać. dobrze że słoneczko się nie schowało. a teraz po powrocie ze spacerku lulu i koło północy trzeba ruszać :) w stronę domu.

Brak komentarzy: