wtorek, 26 stycznia 2010

Zimowe obrazki i to nie z nebraski :)

oj długi miałem ten weekend :) jak zjechałem w piątek koło południa, to ruszyłem dopiero w poniedziałek wieczorkiem. ale jak widać na pierwszej fotce, nawet w łodzi można czas przyjemniasto spędzić :) no mnie mrozik nie straszny i jak widać paru kamikadze za plecami moimi, też szwenda się po stoku :P ale renatka wymiękła. trzy dni stania i przy -18 odmówiła współpracy. trzeba było delikatnie ją na bazie reanimować i wspomóc samostartem. jak się okazało ostatnia dostawa paliwa była cosik nie taka. za dużo wody im się chlapło do beczki :P

całą drogę do bystrzycy kłodzkiej zresztą walka była z przyblokowującym się filtrem paliwa. co dziwne wcześniej nie było takich cyrków, a teraz nie tylko ja, ale kumple z firmy mają ten sam problem. najgorzej było pod górki. poruszaliśmy się skokami, ale na szczęście nigdzie nie stanąłem. w okolicy kłodzka 'lajcik" bo tylko -10 więc może i ropucha nabierze temperatury przelotu przez filtry. co prawda dolany był depresator, ale albo mało on daje , albo to paliwsko jest totalnie lipne. tymczasem pogoda jak drut więc dzięki wolniejszej jeździe mogłem dłużej cieszyć oczy zimowymi obrazkami. jedynie szkoda że widoczność na około 1 km, bo gór nie widać. no i dzisiaj hicior. pod ostatnią fotką ukryłem filmik obrazujący dojazd aut ciężarowych do firmy MONDI w bystrzycy kłodzkiej. ścieżka na dwa rowery, a tu się czasem mijać trzeba z kolegami po załadunku. dobrze chociaż, że już śnieg na niej nie zalega :P pogratulować pomysłu poprowadzenia dojazdu transportu ciężkiego przez środek kurortu długopole zdrój :) na pewno spaliny i hałas podziałają relaksująco....


4 komentarze:

Robert pisze...

Nieciekawie wygląda praca w takich warunkach, ale można jedynie ponarzekać na 'wspaniałe' zagospodarowanie drogi prowadzącej poprzez Długopole :-)

Anonimowy pisze...

Uf ,nareszcie napisałeś a już myślałem że zamarzłeś. Z takiej górki to też bym zjechał pod warunkim że będzie czekała na mnie erka.

Psotka pisze...

szkoda, że nie byłeś w Bystrzycy jakieś dwa tygodnie temu, wtedy miałbyś ekstra drogę do jazdy, kiedy to nie mieściły się nigdzie na mijaniu dwie osobówki :D

Piro_Swiro pisze...

Senior na tych nartach jeździłeś czy je tylko nosiłeś :) Pozdrawiam.