wtorek, 22 lipca 2014

cieknący problem.

pęknięta chłodnica, najprawdopodobniej od przegrzania na górskich odcinkach, była powodem mojej wizyty piątkowo-poniedziałkowej w zakładowym serwisie. przy okazji małe dmuchanko intercoolera i chłodniczki klimatyzacyjnej pozwoliło przywrócić im pełną sprawnosć cieplną.chlodnica zaklejona oleje i filtry wymienione więc na jakis czas spokój.

przy okazji chłopaki wymienili amortyzatory w przyczepie bo po 500 tys. kilometrów skakała w koleinach niczym celnik po naczepie.

a ja w międzyczasie przyprowadziłem taki oto pojazd do przetestowania w naszej firmie. może prezesostwo się skusi na zakup, bo przyznam że w tej paskudnej budzie potencjał jest duży.

tym bardziej że sam pan prezes testował brykę na okolicznych dróżkach. oczywiscie nie gadał przez telefon tylko go ucho zaswędziało..... :D

a tę oto unikalną płytkę dostałem od radia eskarock za wrzutkę antenową na temat prezesa własnie. poszło w poniedziałek, bo akurat kwitłem w warszawie, a w czwartek płytka była w skrzynce. dzięki Kondziu i Idalio :)

Brak komentarzy: