sobota, 2 sierpnia 2014

browar na asfalcie

okres wakacyjnej laby. czas mija leniwie. pauzy kręcą się posród chabrów i na szczęscie niewiele się dzieje

na szczęscie bo niestety w innych firmach mniej szczęscia mają

na ten przykład w toruniu kolega ciut za szybko w rondku się poruszał i przewożony browarek mu się też poruszył, a jak już się ruszył to sobie wyszedł a własciwie wyleciał sobie na wspomniane rondko.

dobrze, że szybko znalazły się ekipy chętne pozlizywać zupkę chmielową z nawierzchni.

i na koniec fotka auta z zaprzyjaźnionej firmy w brodnicy. kolega przemielił mercedesa który wyskoczył na czołówkę. na szczęscie kolega tylko się poobijał, a auto odkupi ubezpieczyciel mercedesa. niestety kierująca mercedesem nie przeżyła nieobecnosci na lekcjach  fizyki, gdzie mówiono o masach,  energii kinetycznej i tych innych, według niektórych pierdołach.
a ja tymczasem urlopuję......

1 komentarz:

Unknown pisze...

Zapraszam do mnie = ) Mile widziane komentarze = )

http://myworldinsmollbox.blogspot.com/