piątek, 19 lutego 2010

nuuuuda :P

odpowiadając na komentarz stwierdzam : nie nie zapomniałem o czytaczach :) po prostu od kilku dni w pracy mej wieje taką nudą że nawet nie ma o czym napisać. co prawda od zeszłego tygodnia przetoczyłem się przez całą niemalże polskę, bo byłem i w przemyślu i w poznaniu. w poniedziałek zaliczyłem wrocław i świdnicę, a dzisiaj siedzę w bartoszycach.
wszędzie to samo. biało, biało, biało aż po sam horyzont. i jedyną atrakcją są np. sarenki na szukające czegoś do żarcia na polu. :P jak jeszcze dodamy do tego jazdę głównie nocami to wierzcie mi nie ma o czym napisać. no w piątek się trochę zakopałem, ale walcząc ze śniegiem jakoś umknęło mi zrobienie fotki. zresztą nie zaryłem się po osie tylko wjechałem w 30 centymetrowy śnieg. :P ale mam na uwadze blogaska i aparat w pogotowiu :) i jak coś to poluję na jakieś temaciki tyle że nawet załadunki i rozładunki przebiegają bez zgrzytów hyhy może i dobrze bo nie mam powodów do narzekań.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

W końcu się odezwałeś,trzymam Cię za słowo .Zawsze jest coś do pokazania ,szczególnie ludziom którzy siedzą w domu .Jedynie mogą zobaczyć te piękne krajobrazy podczas urlopu . Ta ostatnia fotka bardzo mi się podoba ,masz bystre oko Borsuku.

Anonimowy pisze...

Z tego co czytam to szanowny Borsuk weekend spędzi w BArtoszycach. Borsuku,odczepiaj przyczepe od Renaty i do Kaliningradu po zakupy smigaj :). pozdrawiam serdecznie. MArek

Anonimowy pisze...

witaj,
mam magazyn celny w Łodzi z którego wysylamy ładunki w cała Polskę - mam nadzieję ze kiedys przyjedziesz i do nas.
szerokości!!!!