środa, 24 sierpnia 2011

rybny weekend

jak chyba ostatnio pisałem, dostałem traskę przez całą polskę, a mianowicie z rzeszowa do szczecina przez poznań. w szczecinie na browarze niegdyś bosman zapakowali mi harnasia w skrzynkach okocimia. brrrr i tak rzadnego z tych sikaczy nie da się pić. dziwię się jak oni tyle tego sprzedają.

ze szczecina na bazę dotarłem w sobotę nad ranem i niemalże z marszu (tylko pakowanko) pojechaliśmy z kumplem na rybki. na dwa dni pod namiot do odległego o 90 km sulejowa, nad pilicę.

stanowiska obraliśmy sobie w takich malowniczych miejscach i muszę się pochwalić ze mimo słabego brania udało się nam wyciągnąć aż 6 gatunków ryb. jeśli ktoś się orientuje to było kilka krąpi, kleni a nawet obok dwóch kiełbi udalo mi się złapać rybę zwaną świnką. oczywiście browarki też się spożywało ale nie byle lechy czy żywce tudzież inne siki ciotki weroniki, ale może mniej znane, za to szlachetniejsze. rewelacją okazało się piwo raciborskie a zaraz ponim swojsko brzmiący ciechan. warzone tradycyjnie o smaku z czasów komuny a nie pędzone sztucznie spirytusem. POLECAM :D a w poniedziałek od nowa polska ludowa. najpierw problem na bazie bo zawór czterodrożny nie chciał się odkleić i puścić luft do przyczepy a chwilę potem wylądowałem na serwisie z powodu awarii siłownika hamulca. udało mi się z trzygodzinnym opóźnieniem dotrzeć do miejsca docelowego gdzie chwila nieuwagi wózkowego skończyła się jak widac na fotce. cztery skrzynki popłynęły po betonie. u mnie na szczęście obylo się bez takich przygód.

natomiast niezłą przygodę musiał przeżyć kierowca osobówki napotkanej na A1 w okolicy rybnika. dwa pasy a jeszcze było za wąsko hyhy i wyjechał poza drogę.

1 komentarz:

Krzysiek LKS pisze...

No trochę niefart z tym pobitym piwem! A co do piwa, to również uważam że te duże browary idą na masówkę i nie jest to już to samo piwo (dobre) co kiedyś. Na mój gust i smak, nr 1: PERŁA lubelska, nr 2: PERŁA EXPORT, nr 3: KASZTELAN niepasteryzowany. A tak poza tym, to pozdrawiam z polskiej stolicy piwa i zagłębia chmielowego, gdzie w miniony weekend odbyły się CHMIELAKI Krasnostawskie (Takie polski oktober fest)!