wtorek, 17 sierpnia 2010

wakacji czas

sezon ogórkowy w pełni i tak samo u mnie. nie to co bym narzekał na brak roboty, bo tej jest pod dostatkiem, a nawet w nadmiarze :P ale wszystko płynie sobie w spokojnym tempie i tak mija leniwie dzień za dniem. włóczę się po całej polsce ale ostatnio coś mnie często pchają do stolicy. na szczęście nawet tam jakoś się wyludniło. no może poza paroma skrzyżowaniami :P a dzisiaj nawet odwiedziłem dawno niewidziane 3miasto i teraz stoję w malborku na organice gdzie mają taki fajny stawik (ostatnie foto) jedyny minus to plaga komarów i zaraz muszę się brać za polowanie coby
w miarę spokojnie pospać. a rano znowu do warszawy :) tak dla odmiany hyhy.



Brak komentarzy: