poniedziałek, 11 kwietnia 2011

uroki pracy kierowcy

bez wątpienia jednym z takich plusów dodatnich :P jest możność
obserwacji wschodów słońca. bardzo często bywamy poza miastem, gdzie moment ten jest świetnie widoczny. ale jak widać nawet poniedziałkowy wschód nad łodzią może być ładny.
a dzisiaj pognałem w rodzinne strony posła palikota i właśnie oczekuję na załadunek w królestwie jednego z czołowych polskich rajdowców. tak, tak stoję przed cersanitem, michała sołowowa i mam nadzieję że jutro uda mi się nakręcić ciekawy filmik. jak nakręcę to zamieszczę :D a ostatnia fotka dzisiaj to zakłady azotowe w puławach prawie jak z lotu ptaka :) niestety tylko z przelotu borsuka

2 komentarze:

Robert pisze...

Borsuk powrócił!
Świetne zdjęcia, jeszcze lepsze relacje. Pozdrawiam!

wtrysk pisze...

Super się to czyta! Będę tutaj częściej zaglądał :)