czwartek, 15 kwietnia 2010

L. Kaczyński- kiedy beatyfikacja ???

dziś kilka fotek tzw neutralnych z trasy :P bo generalnie chciałbym nawiązać do ostatniego a wciąż aktualnego tematu.to co się dzieje jakoś działa na mnie irytująco i rozśmieszająco zarazem. zanim jednak posypią się gromy na moją głowę śpieszę z wyjaśnieniem. jak to się dzieje że do soboty ze wszystkich stron słyszałem że L.K. to najgorszy prezydent że taki owaki i całkiem do bani. od niedzieli 85% polaków dało się porwać fali tzw. żałoby narodowej pomijam że tygodniowo ginie mniej więcej tyle samo osób między innymi z powodu fatalnego stanu dróg w naszym kraju i nikt szat nie rozrywa. dziś dotarła do mnie informacja że w związku z planowanym dużym ruchem pojazdów na pogrzeb planują wprowadzenie zakazu poruszania się dla aut ciężarowych od piątku g.18.00 do poniedziałku do 06.00 i to z ADR-ami włącznie. ciekawe kto dowiezie paliwo dla tych tysięcy żałobników. kto wyrówna straty dla zdychających firm transportowych. i w końcu co z chłopakami którzy gonią np. chłodniami z hiszpanii czy innych rejonów świata, aby pan premier i inne ryje rządowe mogły zjeść kanapkę ze świeżą sałatą. bezmyślność przekracza już wszystkie granice. jeśli chodzi o mnie mogą sobie kaczora chować na wawelu, pod molo w sopocie, a nawet przed kolumną zygmunta. zwisa mi to, byle nie w ogródku mojej matuli, bo tam leży mój zdechły w zeszłym roku pies i jako wierny przyjaciel rodziny zasługuje na pośmiertny spokój. proponuję rozpocząć proces beatyfikacji to może zdążą wynieść na tzw. ołtarze mister president'a razem z JP II . tym sposobem oszczędzi się kieszenie polaków, którzy zapewne będą chcieli tłumnie pojechać do watykanu. dobrze, że w niedzielę kubica jedzie, to będzie co pooglądać w TV. no i stęskniłem się już za reklamami podpasek.


5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Borsuku od dawien dawna śledzę Twój blog i tym wpisem potwierdziłeś swoje proste podejście do życia. Masz prawo mieć polityków w d... to co cie obchodzą chłopaki ADR, chłodnie i takie tam? Wszak takie obchody nie są co tydzień. Uważam, że zdjęcia z tras są bardziej emocjonujące niż Twoje wypociny.

Anonimowy pisze...

Borsuku, rozbawiłeś mnie do łez z tym psem.

Anonimowy pisze...

Każdy może mieć swoje zdanie. Jeżeli komuś się nie podobają wypociny Borsuka, to niech ich nie czyta.

Anonimowy pisze...

Tak to prawda co napisałeś Borsuku. Hipokryzja w naszym kraju w ostatnim tygodniu sięga zenitu. A pismaki prześcigają się w nazewnictwie osób poległych. Do pięknych i wzniosłych określeń już przywyknąłem ale dobiło mnie zdanie : "kwiat narodowej inteligencji". Przecież tego się już ścierpieć nie da ! Na dodatek przedłużyli te użalanie się do niedzieli. Szkoda że nikt nie płaczę nad ludźmi którzy czekają obłożnie chorzy po kilka miesięcy w kolejce na swoje miejsce w tych umieralaniach które przyjeło się nazywać szpitalami. A o drogach i szybujących w górę cenach paliw ostatnimi czasy już nie wspomnę.

Anonimowy pisze...

Brawo Borsuk za wypowiedź, w pełni się zgadzam i tak samo odczuwam tą sytuację!!! Szacunek wielki dla Ciebie!!!