licho z wodą w państwie naszym. na wisełce w annopolu pojawiły się piaszczyste wysepki, a po brzegu widać że ze dwa metry wody brakuje. moim skromnym zdaniem śniegu może przywalić po pachy bo jak wiadomo bilans musi wyjść na zero i jakoś natura musi to wyrównać.ale.... pożyjemy zobaczymy.
ja tymczasem ostatnio trenuję trasę do zwierzyńca gdzie taki ciekawy podjazd do magazynu mają.
jesień maluje drzewa na różnorakie kolory i szczerze mówiąc tak ciepłego września nie pamiętam. dopiero od kilku dni piec na noc załączam.
a tutaj polowanie na kierowców, czyli straż miejska łata dziurawy budżet gminny. najłatwiejsza i najmniej ryzykowna kasa dla darmozjadów.
w ostatni poniedziałek miałem okazję przejechać się tam gdzie byłem na ostatnim urlopie, czyli wróciłem do szklarskiej poręby. w tle widać pasmo karkonoszy a na "borsuczych fotkach" ostatnio prezentowałem karkonoskie wodospady. polecam.
a tu już rejon lubelsko-zamojski, a w dokładniej tuż przed krasnymstawem. tu też jesień już dotarła.
3 komentarze:
Piękne zdjęcia!
A no piknie!
Wygląda jak na Rejowiec..
Pozdro- Sfinka
Prześlij komentarz