środa, 5 września 2012

kobra i inne ciekawostki

tak. to właśnie ona.to dzięki niej aleja miłości w częstochowie nosi taką nazwę.tak właśnie wygląda najbardziej chyba znana pani z branży erotyczno-parkingowej w polsce. krążą o niej legendy a prawda jest taka że teraz już nie wystaje w częstochowie tylko na statoilu koło piotrkowa trybunalskiego. gdyby ktoś potrzebowal namiarów.....

tutaj taki tam wschód słońca gdzieś tam.... ale ładny :D

a takiego radia słucham :D w zasadzie jest to eskarock ale przy słabym zasięgu na rds'ie pojawiają się takie ciekawostki

a tutaj produkt idioty z zakładu isover w gliwicach. operator wózka ma sprawdzić czy kierowca używa kamizelki i okularów ochronnych po czym ma jeszcze raz sprawdzić czy okulary ochronne są używane. zastanawia mnie punkt 4. nie wiedziałem że przy załadunku bocznym trzeba podklinować lewe przednie koło a przy rampowym prawe. jakby to była różnica. a generalnie po cholerę podkładac kliny przy bocznym załadunku ???punkt 5 sprawdzić czy pojazd jest rozplandeczony. raczej ciężko by było załadować bokiem taki nierozplandeczone auto :D


dodam że to chyba jedyny zakład gdzie wózkom widłowym przy cofaniu oprócz świateł cofania zapalają się awaryjki a była opcja żeby światła cofania paliły się również podczas jazdy w przód. komuś się we łbie pochrzaniło dokładnie, a nie ma zielonego pojęcia że takie światła sygnalizują również kierunek ruchu. niedługo pewnie wprowadzą kaski i buty ochronne z metalowymi czubkami, ale to już będzie inna historia :D

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Borsuk pisz pisz! :)

Krzysiek LKS pisze...

Masz rację BORSUKu z tymi wymysłami firm co do bezpieczeństwa. Na Cemexach to nawet nie możesz do "tojtoja" bez kasku, kamizelki, okularów i butów z blachą podejść bo Ci zaraz ochrona karę wypisze. W Małogoszczy to nawet Cię nie wpuszczą na zakład jak nie masz długich spodni. A jakie to ma znaczenie jak i tak nie kręcisz się po halach produkcyjnych tylko stoisz przy aucie? No ale pan od BHP musi za coś brać pieniądze. Jeszcze trochę to idąc do sklepu, albo do kościoła trzeba będzie zakładać kask na głowę bo a nóż?!? Wszędzie tylko zakazy, nakazy, obowiązki... Traktują nas często gorzej niż psa. Zajedziesz na firmę to tylko fuczą. Byle magazynier robi łachę że Cię rozładuję a w razie "spięcia" pokaże Ci gdzie jest Twoje miejsce. Chory kraj! Co do radia to u mnie "trójka", Eska Rock i jak mam zasięg, to Antyradio. Kończę słowami KOBRY po "robocie" - "I TO BY BYŁO NA TYLE". Pozdro dla Borsuka i jego wiernych fanów.

Extrawertycznie pisze...

Ale ciekawy blog :)
Pozdrawiam