wtorek, 1 czerwca 2010

ZAWIASY

niniejszym zawieszam publikowanie niniejszego bloga na czas bliżej nieokreślony. przyczyna totalny brak weny twórczej

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Nie, chyba nie mówisz tego poważnie .Właśnie tego się obawiałam ,najgorszego .Chciałabym aby jak szybciej ona powróciła.Tak dobrze się czyta Twoj blog.Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Pył wulkaniczny. Wszystkiemu winien pył wulkaniczny!!!

Krzysiek LKS pisze...

Jaki tam pył wulkaniczny...? To na 100% wina PO i Tuska, tak jak powódź i katastrofa w Smoleńsku ;) Borsuku... nie wal w py.ę i napisz czasem coś, co u Ciebie... a jak się spotkamy gdzieś w Polsze (najprawdopodobniej południowo wschodniej i południowej - Lubelszczyzna / Małopolska / Śląsk / Podkarpacie - chłodnia JOGUŚ Krasnystaw), to piwko stawiam do obiadu. Trzymaj się i Szerokości, Przyczepności i Wytrzymałości. Bayo ;)

Anonimowy pisze...

Borsuk widziałem cie dziś w Kolbuszowej, rano przed 8. Szedłem do szkoły, a ty jechałeś DK9 w stronę Rzeszowa.
Szkoda że już nie chcesz pisać bloga.
Pozdrawiam, szerokości! :)

Anonimowy pisze...

Wysyłam S .O .S . Może ktoś ma jakiś pomysł by wróciła Borsukowi wena twórcza.

Anonimowy pisze...

Jak znam zycie i borsuka..to wróci:):) Odpocznie trochę, powdycha górskiego powietrza...i będzie jak nowy:)Nata... futrzaś ..trzymaj się na szlaku w górach:) Miłego urlopu....

Anonimowy pisze...

borsuk zapadl w sen zimowy,ale to chyba troche za pozno

Anonimowy pisze...

Ja też życzę miłego luzackiego urlopu no i slonecznej pogody oczywiście. Wracaj jak najszybciej do nas.

Anonimowy pisze...

Aż mi buzia się roześmiała na wieść że Borsuk wróci.