środa, 21 sierpnia 2013

sierpniowa laba

wielokrotnie pisałem o "fahofcah" architektury projektujących bez pomyślunku wszelkiego rodzaju infrastrukturę z brakiem miejsca dla dostaw. i tu mamy kolejny przykład. "galeria sfera" bielsko-biała. nie dość że dojazd wąziutkim ulicami to od zaplecza kompletny brak możliwości podjechania dużym składem.dobrze że tknięty przeczuciem załadowałem tę część na auto ale i tak wynikł problem z zostawieniem przyczepy, która skutecznie zablokowala przejazd.

za to sam budynek wzniesiony z rozmachem. szkoda tylko, że nie pomyśleli o dostawach towaru którym się tu handluje. 

a tutaj już ustroń. mała miejscowość niedaleko skoczowa. tu na szczęście na firmie było dość miejsca na manewry :D

ceramika paradyż w świetle wschodzącego slońca prezentuje się dość ciekawie.

i pierwsze oznaki zbliżającej się jesieni. poranne mgły zalegające na drogach.

a tak minał mi długi weekend. nad pilicą z wędkami we względnej ciszy i spokoju.

jak widać woda w pilicy musi być czysta skoro rak się zadomowił i nawet sobie żyje.