czwartek, 29 października 2009

Kółeczko

podobno historia zatacza koła. ja jakimś trafem też. i tak wyjechałem w poniedziałek do chodzieży potem zahaczyłem poznań (fot 1 malta-poznań)
a stamtąd ognałem na śląsk. sosnowiec a potem gliwice mi się trafiły. jakiś stary zakład naprawy elektrowozów. ciasno tam jak diabli i generalnie nie przystosowane do takich małych autek

oczywiście jesień mamy coraz ładniejszą i drzewa przy drogach prezentują pełnię kolorów.na tym śląsku utknąłem na trochę bo już miałem ładunek i prawie się po niego zbierałem a tu telefon i spanko do rana. ale rano dostałem zleconko i via domo znalazłem się dziś koło drobina w firmie "olewnik" tak tak tch olewników co to jednego zaciukali dla okupu.

dwie ostatnie fotki pochodzą z tego właśnie zakładu. ładnie tam mają ;) więc chyba przyjemnie im się pracuje bo i jakieś takie wrazenie odniosłem że ludzie jacyś tacy milsi niż w innych zakładach do których jeżdżę. odstałem właśnie cały dzień i wracam na pusto bo taka nędza, że w nocy trzeba gnać do swarzędza :D

czwartek, 22 października 2009

kierunek Tarnów.

środę się pobijałem w domu a wieczorkiem pognałem załadować tarnów. no i oczywiście nocka w trasie. coś ostatnio jak ten upiór się snuję nocami. ale jest pozytywny sygnał. pogoda na weekend się poprawiła :D zresztą sami zobaczcie jak to się dzisiaj zmieniało. raz słoneczko raz mgła ale w końcu się wyklarowało i zapowiedź dwóch wolnych dni ciekawie wygląda. a ja właśnie kończę za dwie godzinki pauzę w tym tarnowie i grzeję w stronę domu. oczywiście nocą :P. może jeszcze kawałek piątku załapię :)


poniedziałek, 19 października 2009

przemyśl (enia futrzane)

no i nadeszła pora refleksji czyli jesienne dzionki. jak widać na pierwszej fotce mgliste poranki, bardziej sprzyjają spaniu do oporu niż do jakiejkolwiek pracy. dziś rano to mgła była taka że chłopu spod leżajska konia udusiło. astmę miał ten koń czy coś. a skoro o stolicy "fulla" mowa to udało mi się cyknąć dwie fotki leżajskiego "centrum"

jak widać, pośpiechu to tu raczej nie widać :P fajne senne miasteczko gdzie ludziom wrzody żołądka nie dokuczają :P od stresów.
zresztą senność ogólnie tu się roztacza i nawet dopadła kolegę z DAF'a , który postanowił popauzować na boczku :P
no i tak powoli acz skutecznie udało mi się doturlać do przemyśla jako celu mej podróży.


i na koniec :) dzięki Joasiu z Lublina za ciepłe słowa i spieszę wyjaśnić że borsukolokalizator padł ze względu na wygaśnięcie mojego konta w MIPLO. żeby przedłużyć aktywność musiałbym przedłużyć licencję na automapę no i dlatego nie można zobaczyć aktualnej pozycji :( a linka do mapek pogody jest fajna:) chyba ją zapodam na pasku bocznym. i generalnie dzięki za słowa wsparcia :)

czwartek, 15 października 2009

nudy :D

jak na razie to normalnie idzie umrzeć z nudów. normalnie się nic nie dzieje. gdańsk, poznań
i tak kilometr za kilometrem przemija. wrzucam jeszcze dwie fotki z wyprawy do pobiednej :) gdzie wracając mogłem sobie rzucić okiem na zamek czocha :P trochę człowiek sobie pozwiedza hyhy. ostatnia fotka ( fot. Maciej Niechwiadowicz ) nawiązuje do dzwona kuzaja jakiego zaliczył na rajdzie dolnośląskim w ostatni weekend.
generalnie strasznie mnie irytuje, że w wiadomościach wszelkiego rodzaju kupę miejsca poświęca się patałachom z drużyn piłkarskich (mówię o polskich drużynach) a inne informacje są jedynie liźnięte albo nie ma ich wcale. no a na razie nudzimy się dalej. zaraz skończy się też sezon f1 i nastąpi dłuuugie oczekiwanie na wiosenkę :) a propos czy u Was też już śnieg padał ??

czwartek, 8 października 2009

przy granicy

wczoraj udało mi się załadować w końcu towarek do grunberg :P czyli zielonej góry hyhy i ruszylim z renatą naszą prawie najnowszą autostradą, którą już remontują. po dwóch latach hyhy szok !!w zielonej miałem spanko bo firma robiła ino do 15.30 (dziwne jak na polskę) , a dzisiaj około 11 o przeładunkach i roszadach towarowych poleciałem dalej. jechałem między innymi przez żagań, gdzie oprócz takich ciekawych kostkowych dróg mają nie mniej ciekawe ronda :P

i generalnie na dolnym śląsku drogi są ciekawe. :P
wąskie drzewiaste i wyboiste.
docelowo jechałem do wioski o nazwie POBIEDNA (sprawdźcie sobie gdzie to..) i na drodze wyrósł mi zamek a właściwie jego ruiny. normalnie na środku sobie rósł i trzeba było go omijać.
na szczęście niedogodności drogi zrekompensował mi widok naszych gór, karkonoszami zwanych :) bo w sumie ja zaraz obok szklarskiej poręby się znajduję. jakieś 300 metrów od czeskiej granicy :P
a w wiosce firma, gdzie rozładunek i załadunek odbywa się jak za starych, socjalistycznych czasów. prawie na drodze :) ciekawe jak tu naczepy podjeżdżają :P

wtorek, 6 października 2009

złotopolska jesień

oj coraz bardziej widać za oknami jesienne klimaty. słońce wstaje dopiero po 6 rano i zachodzi koło 18 no i te kolorki na przydrożnych drzewach. :) a zaraz będzie zima i spadnie śnieg
i się jaja zaczną na drogach :P i będzie się działo. bo na razie dzieje się niewiele i dlatego nie piszę po raz 216 o tym że pojechałem do rzeszowa a potem do mielca :P a z ciekawostek co ma wspólnego ze mną Robson Kubica ?? ano że razem będziemy posuwać bolidami renault :P tyle że on ma trochę więcej kucyków pod maską, ale za to wysoką normę spalania :) jakieś trzy razy tyle co ja haha

czwartek, 1 października 2009

wokół komina.

wczoraj kręciłem się po łodzi bo jeden z naszych kierowców miał dwa miejsca rozładunku, a zrzucił wszystko w jednym. no i trzeba było przewieźć cżęść tego ładunku z I miejsca w II. hyhy no cóż życie. ale ci z magazynu też zakręceni że przyjęli potwierdzili i nie kapnęli że to nie ich towar :P
zresztą ja dzisiaj też o mały włos nie odwaliłem kichy. załadowałem towar do chojnic a chciałem jechać do.... chodzieży :P tak jakoś mi się coś ubzdeciło. dobrze że spojrzałem
w mapę gdzie mam z autostrady zjechać no i się kapnąłem że to nie to. no i dwa rodzynki :) tatra jako pomoc drogowa i ifa jako ciągnik siodłowy :D i to obydwa w niezłym stanie . w tej ifie to chłopaki 45 kręcili na stacji koło torunia i chyba w podwójnej śmigają bo dwóch ich było :) a drugiej ify nie. ciekawe jak śpią. może powinni kurnik zamontować :P